Posty

Wyświetlanie postów z 2016

ŚWIĄTECZNA GORĄCZKA

Obraz
Dawno na blogu nie było nic z metamorfoz naszego domu. Choć wiele się zmienia,ja nie mam za wiele czasu....pochłonięta jestem pełnieniem swojej nowej roli,a przyznam,że trafił nam się dość krzykliwy egzemplarz. :) Tegoroczne święta spędzamy w Norwegii....bo Tymuś jest za malutki by gdziekolwiek z nim podróżować. Nie wiem jak to będzie,bo nigdy nie spędzałam tu Świąt-broniłam się przed tym rękami i nogami... Przyznam również,że nie czuję tej magii,może dlatego,że za bardzo nigdzie nie wychodzę i nie miałam czasu by rzucić się w wir świątecznych zakupów....ale czy mam czas,czy go nie mam...święta nadchodzą wielkimi krokami...i niezależnie od tego,czy odbędą się w Polsce,czy w Norwegii...będą to nasze pierwsze,wspólne świeta z synem....czyli wyjątkowe! Zatem choinka i dekoracje muszą być!!!!! Taką pierwszą w życiu choinkę ubrałam Tymusiowi. Zapewne spędzimy przy niej dużo czasu,bo nasz synuś zaczyna interesować się bardzo różnymi przedmiotami.     Wyją

07.11.2016

Obraz
Po cudownym okresie 9 miesięcy i niezwykle trudnym porodzie na świecie pojawił się nasz największy skarb Tymoteusz.... Pod sercem moim wypieszczony,nie miał ochoty udać się w swoją pierwszą poważną podróż,dlatego lekarze musieli mu pomóc przywitać się z nami i światem,który tak bardzo na niego czekał.  W piątek zostałam skierowana do szpitala na indukcję porodową. Pierwsze wrażenia były super! Zostaliśmy umieszczeni w tzw hotelu,gdzie spędziłam pierwszą noc... Prawda jest taka,że ciężko było mi się wyspać,bo wiedziałam co mnie za chwilę czeka....a ekscytacja mieszała się z lekkim strachem przed nieznanym. Wywoływanie porodu w Norwegii jest jedną wielką procedurą,której wszyscy ściśle się trzymają. Najpierw podaje się kobiecie tabletkę dopochwowo,a potem przez kolejne dwa dni,co dwie godziny doustnie( maksymalnie można łyknąć 12 tabletek).....Następnie zakładany jest balonik i przebijane są wody płodowe.....a potem podłączają nas pod kroplówkę ( zarówno tabletki jak i kroplówka to

ROZMOWY Z BRZUCHEM 13

Obraz
27.10.2016 ,41 Tydzień To jest mój ostatni ciążowy wpis.....którym kończę cykl swoich 9 miesięcy. Ciąża to wspaniały okres....za którym zapewne z czasem zatęsknie...ale na dzień dzisiejszy targają mną różne dziwne hormonalne myśli. Mam dość czekania,bo to czekanie mnie już męczy. Z każdym dniem jestem cięższa,większa i nieporadna. Świadomość tego,że nie wiem kiedy wszystko się zacznie trochę mnie frustruje. Chciałabym być już po i tulić Tymka w swoich ramionach,a nie kołysać w brzuchu. Ostatnie badanie usg wykazało wagę 4100g....a od tamtej pory minął już tydzień. Synuś......wyjdź już.....bo wszyscy na Ciebie czekamy.

BABY BOY ROOM TOUR

Obraz
Wiele miesięcy czekania,przeglądania stron internetowych w poszukiwaniu inspiracji,rozglądania się w sklepach za meblami,dodatkami,farbami.....w końcu jest,wyniuniany,wymarzony,dokładnie taki jak chcieliśmy.....pokoik naszego niemowlaka. Od samego początku wiedziałam,że nie chciałam by pokój był pstry....nie sądzę by taki maluszek w świecie intensywnych kolorów czuł się komfortowo.  Razem wybraliśmy kolor ścian,listwy....a dodatki wiadomo zostały w mojej kwestii. Pokoik przygotowywany był etapami....ja robiłam zakupy w Pl podczas urlopu,a mój L. działał tu na miejscu....było ryzyko,że nasze wyobrażenie będzie się nieco od siebie różnić, na szczęście nic takiego nie miało miejsca......moje zakupione dodatki idealnie uzupełniły przygotowany pokój przez mojego L. a efekt wyszedł anielski. Całość pięknie uzupełniły dekoracje,które zabrałam z imprezy baby shower. Także jesteśmy już gotowi i całą trójką czekamy na nowego lokatora.... do napi

ROZMOWY Z BRZUCHEM 12

wtorek, 18.10.2016 39 tydzień Tykam,tykam,tykam.... Maluch jest już w pełni rozwinięty,ciąża donoszona, rodzice przygotowani.....a synuś nie ma ochoty udać się w pierwszą swoją podróż. Czyżby był małym leniuchem? Albo już wychodzi jego męska natura....każdy facet (niezależnie od wieku) lubi kiedy mu ciepło i wygodnie.....a gdzie będzie mu lepiej niż pod sercem i cyckiem mamy? Prezes rządzi....i decyduje,a my czekamy. Ostatnio byliśmy skierowani na usg do szpitala....cały czas bałam się,że Tymuś będzie za duży.... i faktycznie jest większy o 24% niż standardowo powinien być....w 36 tyg ciąży ważył 3700g....a jego przewidywana masa urodzeniowa to 4300 g.....uffff. Jest ładnie skierowany główką w dół,buźką w stronę kregosłupa. Ewidentnie nie lubi jak mu się przeszkadza i tam zagląda....jak zwykle nie spał,tylko się wiercił. Następne usg mam wyznaczone na 21.10.2016....ciekawa jestem,czy się na nim stawię?

BABY SHOWER

Obraz
Mimo wielu przesądów i zabobonów jakie krążą wśród opini publicznej....koleżanki postanowiły zrobić mi przyjęcie niespodziankę na cześć naszego nienarodzonego synka. Przyznam,że przeglądałam wiele filmików wcześniej na ten temat i pomysł bardzo mi się podobał. Mój L. trochę kręcił nosem mówiąc,że to nie pora....że może jak urodzę. Tyle,że jak urodzę to nie w głowie będą mi imprezy....a skoro on może i chce mieć pępkowe to dlaczego ja nie mogę zrobić baby shower? Z biegiem dni i zaawansowania ciąży chciałam jednak zrezygnować z tego pomysłu,ale moje koleżanki postanowiły plan zrealizować.....i tak zostałam zaproszona do jednej z nich konkretnego dnia, na konkretną godzinę. Jedyne co udało mi się od nich wyciągnąć to ilość osób,które wezmą udział w imprezie. Miałam więc trochę czasu,by przygotować im małą niespodziankę w postaci jesiennych stroików. Chciałam by coś ode mnie również miały. Było piękne niedzielne popołudnie,kiedy mój L zawiózł mnie do dziewczyn. Kiedy pr